W dawnych czasach wśród domowych zapasów i przetworów pierwsze miejsce zajmowały kiszonki. Podstawą była kwaszona kapusta w beczkach (kłodach). Musiało jej być dużo, gdyż w uboższych chłopskich gospodarstwach często zastępowała mięso i była głównym pożywieniem, zwłaszcza w okresie zimowym, na przednówku oraz w dni postne. Jedną z najstarszych metod jest kwaszenie całych głów kapusty z wydrążonymi głąbami, które po ukiszeniu uchodziły za wielki przysmak, jadany chętnie przez dzieci. Kwaszono też kapustę szatkowaną z dodatkiem soli, dzikich jabłek, kopru, liści laurowych czy surowej marchwi. Kapusta musiała być mocna ubita, a najczęściej udeptana nogami. Uważano bowiem, i to dość powszechnie, że kapusta „deptana” jest smaczniejsza i lepiej się przechowuje. Szatkowanie i kwaszenie kapusty zgodnie z domową tradycją należało do najważniejszych jesiennych gospodarskich zajęć na wsi. Aby tradycji stało się zadość, Filia Biblioteczna w Budzisławiu Kościelnym przygotowała na kolejnych warsztatach pokaz kwaszenia kapusty. Nie była ona deptana nogami, ale bardziej nowocześnie ubijana tłuczkiem. Zapewniamy jednak, że była przygotowana w sposób tradycyjny, o czym świadczą użyte stare szatkownice. Po odstaniu odpowiedniego okresu i ukiszeniu będzie smakowała wybornie. Panie, które uczestniczyły w warsztatach, poczuły się jak kilkadziesiąt lat wstecz, kiedy to do tradycji należało wspólne sąsiedzkie kwaszenie kapusty. Po zakończonym pokazie wybornie smakował zawiesisty kapuśniak z dodatkiem słusznych racji mięsa i kaszy. Taki kapuśniak były jedną z podstawowych, tradycyjnych zup polskich. Na zakończenie lata Filia Biblioteczna zaprasza w dniu 20 września na warsztaty poświęcone tradycyjnemu wypiekowi chleba.
Letnie warsztaty. Kiszenie kapusty

Archiwum